Forum

Chicago

Szczerze mówiąc... Jego śmierć bardzo mnie zaskoczyła.
Nie słuchałem jego piosenek, nie interesowałem się jego życiem. Jednak, w dniu, w którym dowiedziałem się, że nie żyje poczułem że kogoś mi brak. Że to takie dziwne. Powtarzałem sobie w myślach "Michael nie żyje, Michael nie żyje... No co Ty? Posrało Cię? Jak to?" O dziwo - nie mogłem się z tym pogodzić - mimo to, co napisałem wyżej. To było niesamowite uczucie...
Pamiętam, jakby to było dziś. Byłem wtedy nad jeziorem. Obudziłem się jak zwykle, po 13.00. Z dołu słyszę telewizor, a w nim wiadomości... "(...) nie żyje". Zbiegłem szybko na dół, żeby dowiedzieć się, kto znowu kopnął w kalendarz... Jak usłyszałem nazwisko, to mnie z nóg zwaliło... Normalnie zrobiło się głupio i gorąco - tak samo jak podczas gdy dostaje się opieprz od rodziców... Przez cały dzień w tv leciał tylko Michael... Ehh Sad

Cóż. Świat wariuje teraz na punkcie Michaela. Zawsze wariował, ale to co się dzieje teraz to po prostu obłęd. Ludzie są pazerni, nie mają szacunku. Jak można zbijać kasę w stylu "wejściówki na pogrzeb"? Rozumiem, fani pragną pożegnać swego Króla. Ale można było wymyślić coś. Specjalnie dla fanów, nie zyskując przy tym nic, poza dumą.
Po drugie.. Tyle skandali i plotek, które się pojawiają w sprawie MJ mnie przeraża!

Wypowiedzcie się na ten temat.

Rest In Peace, King of Pop [*]

Ronnie

Po pierwsze uznanie, za ten temat dla Chicago, gdyż porusza naprawdę sprawę śmierci wielkiego człowieka.
Ja wiele razy słyszałem o skandalach na jego temat, jednak jakoś nic do mnie nie docierało. Słuchałem jego muzyki?? Tak średnio. Znam jego kilka utworów i wydają mi się być w jakiś sposób niezwykłe.
Dopiero po jego śmierci uświadomiłem sobie, czego teraz zabraknie. Wniósł on naprawdę wiele do pop-u. Było wielu jego naśladowców. Jednak sława ma swoją cenę. Reporterzy dosłownie wbijają ci na chatę, żeby znaleźć jakąś sensację.
To była niezwykła osobowość. Po obejrzeniu kilku jego teleysków w telewizji myślę..., że odszedł ktoś wielki.
Szkoda, że tak wielki talent muzyczny już nie zagra.

elvis

Ja podobnie, jak Chicago. Wogóle jego muzyki nie słuchałam.
Ale tak z ciekawości sobie poszukałam, parę tych najsławniejszych.
Muszę przyznać, że człowiek miał pomysły i talent.
Fajnie się ruszał i nie dziwię się, że wielu ludzi go naśladowało.
Po jego śmierci postanowiłam trochę więcej się o nim dowiedzieć.
Z tego co wiem miał bardzo trudne dzieciństwo. Od małego był w zespole rodzinnym, po czym w wieku 21 lat rozpoczął karierę solową.
Nie miał za dobrych stosunków ze swoim ojcem.
Jak oglądałam jego pogrzeb to chyba najbardziej wzruszyła mnie jego córka, która ledwo co mówiła... Jeden z braci powiedział : "Teraz zostawią Cię w spokoju.".

http://www.youtube.com/watch?v=XqX_u4gxes0 - Thriller

Chicago

Zapominajkaa

jejku. jak się dowiedziałam o śmierci Michael'a to mnie zatkało . Szczerze ? Byłam prawie pewna że to żart. Zresztą, podobnie jak większość ludzi. Nie słuchałam Jego muzyki, ale był dla mnie kimś, kogo naprawdę podziwiałam. Był dla mnie legendą .. kimś, kto jest niesamowity w tym co robi.

Hm .. z pogrzebu Michael'a poprostu zrobili show. To tak jakby człowiek nie mógł sobie normalnie umrzeć .. ;|

a słyszeliście o tym, że podobno pochowali Go bez mózgu ? Co o tym sądzicie ? Bo moim zdaniem to ogromna przesada i głupstwo.

alaraczek

Ja słuchałam jego muzyki czasem. Niezbyt często, ale jednak Razz

Zwłaszcza kiedy pod koniec roku szkolnego robiliśmy takie tam przedstawienie na pożegnanie 3 klas gimnazjum i w nim wystapił. Tzn. ktoś przedstawiający jego.
Wiecie o co mi chodzi (przynamniej mam taką nadzieję). A potem jakis czas póżniej jade do Krakowa i słyszę w radiu o tym, że Król popu nie żyje...
Rzeczywiście zdziwiłam sie. A potem przez kilka dni, nic tylko domysly jak to się stało i takie tam. No i jeszcze te podejrzenia, jeśli chodzi dzieci. i o tą kochanke i wgl.
Co prawda okazem zdrowia to on nie byl, ale zapewne nikt sie tego nie spodziewał. I to jeszcze przed tak dużą trasa koncertową.
W każdym razie na pewno nikt nigdy o nim nie zapomni. Zostawił duży ślad w muzyce i nie tylko.
[*]

Chicago

Miko

cóż, był muzykiem legendą. Będzie nam go brakowało bez znaczenia czy lubiliśmy jego muzykę czy nie...

Ronnie

Prawda. To był naprawdę wielki człowiek. A propos jego muzyki...
Mam na chacie świetną płytkę "King of pop".
To jest po prostu rewelacja. Są tam Jego najlepsze utwory.
Tej płyty można słuchać całymi godzinami.